Zyta Gilowska nie wróci do rządu - potwierdza to w rozmowie z RMF. Była szefowa resortu finansów nie przyjęła propozycji Kazimierza Marcinkiewicza, który zaoferował jej stanowisko wicepremier ds. gospodarczych. Gilowska z premierem rozmawiała już w sobotę.
- Z panem premierem Marcinkiewiczem rozmawiałam w sobotę po południu. Jest mi przykro, ofertę rozumiem, dziękuję bardzo za propozycję, ale jej przyjąć nie mogę - powiedziała w rozmowie z RMF FM Zyta Gilowska.
Anonimowy polityk PiS, z którym rozmawiała „Gazeta Wyborcza”, twierdzi, że „bez rozwiązania problemu lustracyjnego” nie ma możliwości powrotu Gilowskiej do rządu.
Całe zamieszanie wokół Gilowskiej zaczęło się 23 czerwca, kiedy to Rzecznik Interesu Publicznego podważył jej oświadczenie lustracyjne. Premier zdymisjonował minister finansów, jednocześnie zaznaczył, że zaprasza ją z powrotem, gdy sprawa zostanie wyjaśniona, a wicepremier będzie oczyszczona przed sądem. Tę propozycję powtórzył ostatnio, gdy sąd lustracyjny odmówił wszczęcia procesu lustracyjnego Zyty Gilowskiej. Kazimierz Marcinkiewicz zaproponował jej stanowisko wicepremier ds. gospodarczych.