Jest szansa, że w przyszłości turystów korzystających z wakacyjnych ofert biur podróży będzie chronił Fundusz Turystyczny zasilany składkami od touroperatorów. Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, resort sportu przygotował już projekt odpowiedniej ustawy w tej sprawie. Niestety, od projektu do powstania funduszu jest jeszcze daleka droga.

REKLAMA

Projekt ustawy powołującej do życia fundusz spotkał się z miażdżącą krytyką branży turystycznej. Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że nie odnosi się on do najważniejszej kwestii, czyli wysokości składki, którą touroperatorzy mieliby odprowadzać do funduszu od każdej umowy z turystą. Nie wiadomo też, jak ma być wyliczana ta składka i czy tyle samo zapłacą biura czarterujące samoloty i te obarczone mniejszym ryzykiem, bo latające rejsowymi połączeniami.

Prezes Polskiej Izby Turystyki, Piotr Niewiadomski twierdzi, że fundusz nie może być tylko, jak chce Ministerstwo Sportu, kasjerem płacącym za bankructwa biur. Musi mieć zapewnione funkcje kontrolne. Prowadzi to do eliminowania z rynku przedsiębiorców nieuczciwych - podkreśla Niewiadomski.

Maria Napiórkowska z resortu sportu odpowiada, że przygotowany projekt ma bardzo wstępny charakter i musi zostać głęboko przeanalizowany. To oznacza, że fundusz szybko nie powstanie.Jeżeli trafi do Sejmu w połowie przyszłego roku, to będzie dobrze - przyznaje urzędniczka.