Wielka Brytania, Francja i Niemcy wezwały Iran do ujawnienia wszelkich szczegółów swego programu nuklearnego. Ostrzegły jednocześnie przed "poważnymi konsekwencjami", jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania kryzysu.
W Teheranie z misją - jak to określono - ostatniej szansy przebywają ministrowie spraw zagranicznych trzech państw - Jack Straw, Dominique de Villepin i Joschka Fischer. Starają się przekonać irańskie władze, by zgodziły się na wstrzymanie procesu wzbogacania uranu i zaakceptowały nowe, surowe międzynarodowe inspekcje wszystkich swych obiektów nuklearnych.
W zamian Europa gotowa jest pomóc Teheranowi w rozwoju programu jądrowego do celów cywilnych. Dotychczas Iran odrzucał podobne żądania, przedstawiane przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej. Wiele wskazuje jednak na to, że przyjazd wielkiej europejskiej trójki do Teheranu może zmienić nastawienie irańskich władz.
Już pojawiły się głosy, że islamska republika, jest gotowa na - jak to określono - złagodzenie międzynarodowego napięcia.
MAEA dała Iranowi czas do końca października na przedstawienie dowodów, że Teheran nie próbuje zbudować bomby atomowej.
10:40