Twierdzenia historyków IPN-u na temat księdza Henryka Jankowskiego to sprawa metropolity gdańskiego, a nie całego Episkopatu - to stanowisko rzecznika Konferencji Episkopatu Polski księdza Józefa Klocha. W publikacji Instytutu Pamięci Narodowej prałat Jankowski przedstawiany jest jako niezarejestrowany kontakt operacyjny SB o kryptonimach "Delegat" i "Libella".
Przypomnijmy: dwa tygodnie temu Episkopat definitywnie zamknął sprawę lustracji duchownych.
Jak przekonuje w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim ksiądz Józef Kloch, tezy IPN nie zmieniają niczego w tej sytuacji. Decyzja Episkopatu nie zamknęła tematu lustracji w Kościele – przekonywał. Zamknęła tylko lustrację biskupów. Cały czas mogą i powinny działać komisje historyczne w zakonach i diecezjach: Czasem to będzie bolesne? Tak. Pewnie jeszcze nie raz zostaniemy zaskoczeni i bohaterskimi postawami i postawami ludzi, którzy zaplątali się w tę sieć - mówi rzecznik.
Ksiądz Józef Kloch przestrzega jednak, by z publikacji IPN nie wyciągać wniosków, że to duchowni - nawet jeśli ulegli SB – są współwinni śmierci księdza Popiełuszki. Księdza Jerzego Popiełuszkę zamordowali oficerowie SB, a nie ksiądz X czy pan Y, który był w jego otoczeniu.
Rzecznik Episkopatu nie chce się odnosić do konkretnych nazwisk duchownych opisanych w książce IPN. Mówi tylko „nie ma ludzi bez grzechu”.