Premier Donald Tusk ogłosił dymisję ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego. Ma go zastąpić wiceszef Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Włodzimierz Karpiński. Decyzja szefa rządu to efekt raportu o okolicznościach podpisania memorandum gazowego.
Przeczytaj raport o okolicznościach podpisania memorandum gazowego.
Pierwszą kwestią, jaką muszę rozstrzygnąć, jest przywrócenie pełnego nadzoru w ramach kompetencji ministra skarbu i uzyskanie przekonania, że minister skarbu swoje funkcje nadzorcze wypełnia skutecznie, poprzez właściwy dobór ludzi i właściwą współpracę ze spółkami Skarbu Państwa, w tym przede wszystkim z tymi, od których zależy bezpieczeństwo energetyczne kraju - oświadczył szef rządu. Tusk powiedział, że mimo "wysokiej oceny kwalifikacji i osobistej uczciwości ministra skarbu", uważa, iż "funkcja nadzorcza, kluczowa z punktu widzenia premiera, nie była sprawowana w sposób wystarczający".
Premier podkreślił, że będzie oczekiwał od nowego szefa resortu szybkich decyzji, także personalnych ws. Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Sposób zachowania i działania władz kluczowej w tej sprawie spółki, jaką było PGNiG, nie budzi w moich oczach zaufania ani pewności, że jej władze - również z tego tytułu, że nie informowały we właściwym trybie ministra skarbu - gwarantują skuteczną realizację interesów publicznych - powiedział Tusk. Dlatego będę oczekiwał od nowego ministra skarbu szybkich i zdecydowanych działań, które jako przedstawiciel właściciela powinien podjąć w odniesieniu do spółki PGNiG, włącznie z konsekwencjami personalnymi. W mojej ocenie powinny to być pierwsze działania nowego ministra skarbu - powiedział premier.Tusk podkreślił, że PGNiG to nie tylko spółka giełdowa, ale także spółka Skarbu Państwa, która jest zobowiązana do respektowania interesów publicznych. Premier podjął decyzję o dymisji w związku z raportem przygotowanym przez szefa MSW na temat memorandum gazowego. Tusk podkreślił: To co ważne i wynika z raportu (o okolicznościach podpisania memorandum gazowego), ale także całej wiedzy jeszcze sprzed tego zamieszania to to, że interesy państwa polskiego nie uznały uszczerbku - jeśli chodzi o ewentualne konsekwencje o charakterze prawnym i gospodarczym związanym z działalnością PGNiG, czy Gaz-Systemu - powiedział szef rządu.
Jak dodał, może uspokoić opinię publiczną, że nie doszło do zdarzeń, które mogłyby narażać na szwank interesy energetyczne kraju, czy relacje polsko-ukraińskie. Działania, które wykraczały poza intencję i o których nie informowano precyzyjnie ministra skarbu, mówię tu o podpisaniu memorandum przez EuRoPol Gaz, trzeba uznać za nadgorliwe i nie do zaakceptowania - podkreślił jednocześnie Tusk. Po ogłoszeniu dymisji ministra skarbu, głos zabrał szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Nie ulega wątpliwości fakt wynikający z analizy całości problemu - zarząd PGNiG posiadał wiedzę poświadczoną odpowiednimi pismami o negocjacjach nad memorandum przez EuRoPol Gaz i Gazprom, zamiarze zarządu EuRoPol Gaz podpisania memorandum oraz miejscu i przybliżonej dacie podpisania dokumentu - powiedział Sienkiewicz komentując wynik raportu. Dodał, że równocześnie wiedzy takiej "poświadczonej zarejestrowaną korespondencją lub bezspornymi oświadczeniami stron zainteresowanych nie posiadał minister skarbu państwa nadzorujący z ramienia rządu RP spółkę PGNiG".