Polska nie radzi sobie w Iraku i oczekuje pomocy - takie głosy coraz częściej pojawiają się w kuluarach Kwatery Głównej NATO. Nieoficjalnie mówi się o objęciu przez Sojusz dowodzenia międzynarodową dywizją w Iraku.
Nasz udział w misji stabilizacyjnej jest po prostu zbyt dużym obciążeniem finansowym i stanowi zbyt duże ryzyko, że również nasz kraj stanie się obiektem zamachów terrorystycznych.
Tak więc większe zaangażowanie się NATO w Iraku stworzyłoby Polsce szansę na zmniejszenie wojskowego zaangażowania w Iraku – uważa minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.
Minister z jednej strony chciałby, aby Sojusz nam ulżył, ale z drugiej strony zaprzecza, jakoby wynikało to z tego, że nie radzimy sobie z dowodzeniem strefą.
08:45