Dopuszczenie do biurka, przy którym pracuje przywódca innego państwa, to zaszczyt - powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz komentując zdjęcie przedstawiające podpisanie przez prezydentów Polski i USA Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa deklaracji po ich spotkaniu.
Today, it was my great honor to welcome @prezydentpl Andrzej Duda of Poland to the @WhiteHouse! pic.twitter.com/VdsTYdq9MN
realDonaldTrump18 wrzenia 2018
Prezydent Trump, po wizycie prezydenta Dudy w Białym Domu, opublikował na Twitterze zdjęcie przedstawiające podpisanie przez obu prezydentów deklaracji po ich spotkaniu. Na zdjęciu Duda stoi przy podpisywaniu deklaracji, podczas gdy Donald Trump siedzi za swoim biurkiem.
O to zdjęcie pytany był szef MSZ w Polsat News. Czaputowicz podkreślił, że fotografia przedstawia "prywatną sytuację podczas rozmowy w cztery oczy". Prezydent Andrzej Duda został zaproszony do prywatnej części przy biurku, przy którym pracuje prezydent USA, najważniejsze biurko na świecie. Tam było dwóch fotografów, zrobiono zdjęcie, nie przywiązywałbym do tego dużej wagi - stwierdził.
To są pewne stosunki nieformalne, bardziej prywatne między prezydentami się wytworzyły. Nie było przewidzianego podpisywania tej umowy w świetle reflektorów, na konferencji prasowej, tego nie było w planie - podkreślił. To jest pewien zaszczyt - dopuszczenie do biurka, przy którym pracuje przywódca innego państwa. To traktujemy, jako bardzo pozytywny gest - dodał.
Prezydenci Polski i USA podpisali w środę w Waszyngtonie polsko-amerykańską deklarację dotyczącą współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz wymiany handlowej i inwestycji. Podczas konferencji prasowej Andrzej Duda wyraził nadzieję, że Donald Trump podejmie decyzję o skierowaniu kolejnych jednostek wojsk do Polski. Z kolei Trump ocenił, że stałe bazy amerykańskie byłyby "przydatne" dla zwiększenia bezpieczeństwa Polski i USA.
(mpw)