Życiu osób, poszkodowanych w porannym wypadku autobusu na drodze krajowej numer 35 Wrocław - Świdnica, nie zagraża niebezpieczeństwo. Rannych zostało w sumie 19 osób, osiem z nich trafiło do szpitala. W tej chwili przechodzą badania. Do wypadku doszło niedaleko miejscowości Gniechowice na Dolnym Śląsku. Pojazdem podróżowali pracownicy fabryki LG w Biskupicach Podgórnych pod Wrocławiem. Jak informuje policja, autobus zjechał z drogi i zsunął się do rowu.
Dwie osoby są w stanie średniociężkim. Pozostałych sześcioro pacjentów jest w stanach średnich lub dobrych. Niewykluczone, że większość z nich zostanie dzisiaj wypisana, ale po pełnej diagnostyce - poinformował Zdzisław Czekierda ze szpitala wosjkowego we Wrocławiu:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Na miejscu wypadku opatrzonych zostało natomiast jedenastu lżej rannych pasażerów.
Funkcjonariusze cały czas ustalają, dlaczego doszło do wypadku. Można się domyślać, że jedną z przyczyn mógł być padający od wczoraj na Dolnym Śląsku silny deszcz, który mocno ogranicza widoczność i sprawia, że na drogach jest bardzo ślisko.