W krakowskim sądzie zeznawał lobbysta Marek Dochnal. Chodzi o sprawę jego zatrzymania i zarzutów stawianych jednemu z pracowników lotniska w Balicach. Dochnal od 2004 roku przebywa w areszcie, ciążą na nim zarzuty korupcji.
Oskarżony pracownik portu lotniczego miał przekazać czekającym na lotnisku współpracownikom Dochnala informację, że lobbystę chce zatrzymać Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wiadomość tę dostał sam Dochnal, który próbował odlecieć z Balic.
Dochnal pojawił się na sali sądowej w asyście policji. W mężczyźnie ubranym w czarną ortalionową kurtkę i wełnianą czapkę głęboko naciągniętą na oczy trudno było rozpoznać niegdysiejszego słynącego z elegancji bywalca salonów.