Manifestacje przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego m.in. Komitetu Obrony Demokracji, a także Marsz Wolności i Solidarności organizowany przez PiS w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego - to niektóre ze zgromadzeń publicznych, które w weekend odbędą się w Warszawie.

REKLAMA

W sobotę zaplanowane są demonstracje przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego przy al. Szucha. W godz. 12-15 pod hasłem: "Obywatele dla demokracji" manifestować ma Komitet Obrony Demokracji.

Marsz, który ma dotrzeć przed Pałac Prezydencki, wyruszy o godz. 13 i przejdzie ulicami: al. Szucha, przez pl. Na Rozdrożu, Alejami Ujazdowskimi, ul. Piękną, ul. Wiejską, przez pl. Trzech Krzyży, ul. Nowy Świat, ul. Krakowskie Przedmieście. Przed Sejmem wystąpić mają Kijowski i Henryk Wujec.

KOD podkreśla, że zaproszeni goście biorą udział w demonstracji nie pod partyjnymi sztandarami, ale jako obywatele. Jeden z liderów Platformy Tomasz Siemoniak powiedział, że zaprasza do wzięcia udziału w niej wszystkich obywateli, którym - jak mówił - "na sercu leży państwo prawa, nasza demokracja".

Liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka przekonywała, że jest to obywatelska demonstracja "ponad podziałami".

Zdaniem lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru "w Polsce dzieją się rzeczy, które dotychczas były nie do pomyślenia". Ta demonstracja będzie pokojowa. Apelujemy do tych, którzy chcą ją zakłócić, aby tego nie robili - mówił.

Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił z kolei uwagę, że mimo, iż partie opozycyjne wiele różni, to jest taki moment, że stają razem.

Z informacji warszawskiego ratusza wynika, że manifestację przed siedzibą TK zapowiedziały także w sobotę, w godz. 11-13 osoby prywatne.

W niedzielę, w 34. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego PiS organizuje V Marsz Wolności i Solidarności. Rozpoczyna się on na pl. Trzech Krzyży w Warszawie przy pomniku Wincentego Witosa o godz. 13. Tu zaplanowany jest Apel Pamięci i wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Marsz zakończy się złożeniem kwiatów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.

Politycy PiS podkreślają, że tegoroczna manifestacja ma być m.in. wyrazem poparcia dla rządu i prezydenta Andrzeja Dudy. Marsz jest wyjątkowy, dlatego że mamy do czynienia z takim festiwalem hipokryzji, oskarżeń. Jest odpowiedzią na potrzebę wyborców, którzy czują się wręcz maltretowani przekazem medialnym, narracją, że rzekomo demokracja jest zagrożona, że zagrożony jest ład konstytucyjny w naszym państwie, tylko z tego powodu, że na 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie będzie 15 ze wskazania PO - powiedział wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński. Dodał, że marsz ma także przypominać "prawdziwych, często bezimiennych bohaterów Solidarności".

Na niedzielę planowana jest również pikieta przed domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Organizatorzy wydarzenia "trzynastego grudnia przed domem Jarosława" na Facebooku informują, że zgromadzenie odbędzie się w godz. 19-22.

(j.)