Równowaga przez dominację – tak Prawo i Sprawiedliwość widzi szansę na odzyskanie swoich wpływów w sejmowej komisji samorządowej. Wszystko przez to, że komisja próbowała zablokować przejęcie przez koalicję pełni władzy w terenie.
Demokracja demokracją, ale większość musi być nasza – tak bez ogródek mówi wiceprzewodniczący komisji Dawid Jackiewicz z PiS. Serwuje przy tym swoistą definicję równowagi, to znaczy zwiększenie liczby posłów, członków komisji, ze strony Prawa i Sprawiedliwości.
Aby tak się stało, jutro sejmowa większość powiększy komisję, a ta przegłosuje już wszystko, co będzie chciał PiS, być może także odwołanie jej przewodniczącego – Waldemara Pawlaka z PSL-u. Jego głowy żądają radykalni członkowie PiS-u, którzy są rozwścieczeni tym, że Pawlak ich „wykiwał”, forsując tzw. publiczne wysłuchanie w sprawie ordynacji samorządowej.