23 września to tak zwana równonoc jesienna, gdy dzień trwa tyle samo co noc. Od dzisiaj Słońce krócej będzie oświetlać naszą półkulę, a więc będzie więcej czasu na nocną obserwację nieba. Jesienią czeka nas m.in. częściowe zaćmienie Słońca oraz aktywny rój Geminidów.

REKLAMA

Jesień i zima to ulubione pory roku miłośników obserwacji nocnego nieba. To m.in. przez fakt, że niebo przez dłuższy czas jest ciemne. A jak to wygląda, jeżeli chodzi o widoczność planet?

Pod koniec jesieni Wenus, jako planeta, zacznie pełnić rolę gwiazdy wieczornej. Na razie nie jest widoczna. Od około 21:00 jesienią będzie można obserwować planetę Mars, która około 8 grudnia będzie widoczna praktycznie przez całe niebo, bo osiągnie wtedy opozycję, będzie najlepiej widoczna spośród wszystkich planet. Wieczorem swoim blaskiem przebija wszystkie inne obiekty, oczywiście oprócz Księżyca, planeta Jowisz. Warto skierować w jego stronę nawet niewielkie lornetki, żeby zobaczyć cztery gwiazdki, które z dnia, na dzień zmieniają swoją pozycję, czyli cztery satelity Galileuszowe - mówi astronom dr Leszek Błaszkiewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Pierścienie Saturna last minute

Na wieczornym niebie można obok jasnego Jowisza znaleźć też Saturn i spróbować, używając już większego przyrządu, dostrzec jego pierścienie. Warto się spieszyć, bo za kilka lat te pierścienie będą zwrócone do nas krawędzią i przez kilka sezonów będą mniej widoczne. Saturn ma w sumie 9 pierścieni, składających się głównie z cząsteczek lodu, a także ze skał i pyłu kosmicznego.

"Spadające gwiazdy"

Jesienią pojawią się roje meteorów. Na początku grudnia promieniować będą Geminidy - od 4. do 18. grudnia, a maksimum przypadnie 14. grudnia. W dobrych warunkach mogą przebić liczebnością słynne Perseidy. Są też Orionidy i Leonidy. Orionidy aktywne są w pierwszej połowie października, a Leonidy w zasadzie przez cały listopad. Tych zjawisk na godzinę jest w dobrych latach bardzo dużo, ale w tym roku nie spodziewamy się zbyt wielu - mówi astronom.

25 października dojdzie do częściowego zaćmienia Słońca, widocznego w Polsce. Dla Warszawy największa faza zaćmienia wyniesie 0,52, dla Białegostoku będzie to 0,56, a dla Wrocławia 0,46.