Ponad trzy tysiące członków al-Qaedy uciekło za granicę podczas wojny w Afganistanie. Tak twierdzi niemiecki tygodnik "Bild am Sonntag", powołując się na amerykańskiego eksperta do spraw bezpieczeństwa Rolfa Tophovena. Nie wyklucza on, że część z terrorystów trafiła również do Europy.
Zdaniem amerykańskiego eksperta, najwięcej wojowników uciekło z Afganistanu podczas akcji zbrojnej w górach Tora-Bora. Spora ich część trafiła do takich krajów jak: Sudan, Iran, Jemen i Arabia Saudyjska. Duża część członków tej organizacji przebywa także w kilku krajach europejskich w tym w Niemczech. Te osoby nadal przygotowują akcje terrorystyczne, które nie są one kierowane centralnie. Wszystko planowane jest jednak bardzo precyzyjnie. Jak pisze „Bild am Sonntag”, to zemsta za przegraną wojnę w Afganistanie. Terroryści nie mają żadnych problemów finansowych, ponieważ do ich dyspozycji jest w sumie pięć miliardów dolarów, które znajdują się w 50 krajach. Żołnierze mają różne sposoby kontaktowania się od bardzo tradycyjne, po bardzo nowoczesne. Zarówno przekazują sobie informacje w bibliotekach chowając kartki w książkach, jak i korzystają z Internetu.
15:50