Utrzymujące się w tym tygodniu wysokie stężenie szkodliwych pyłów PM10 i PM2,5 zachęciło naszego reportera do sprawdzenia, gdzie można szukać informacji o tym, jak zachować się, gdy powietrze jest mocno zanieczyszczone. Michał Dobrołowicz zadzwonił w tej sprawie do dwóch ministerstw: zdrowia i środowiska. Tym razem nie jako dziennikarz, tylko jako zaniepokojony mieszkaniec Warszawy. Pytania: czy można wychodzić na zewnątrz, gdy normy zanieczyszczenia są przekroczone? I czy warto kupić maseczkę? A jeżeli tak, to jaką? Efekt? Trzynaście wykonanych połączeń telefonicznych i brak konkretnej informacji.
Słyszę w mediach, że powietrze jest zanieczyszczone. Jest dużo smogu. Czy to jest niebezpieczne? Czy można swobodnie wychodzić na zewnątrz? Czy powinienem kupić maseczkę? Co powinienem robić?" - te pytania nasz dziennikarz zadawał w kolejnych ministerstwach i instytucjach. Reporter RMF FM nie dzwonił tym razem do rzeczników i biur prasowych poszczególnych instytucji, tylko na ogólnodostępne numery centrali i sekretariatów. Czyli tam, gdzie może zadzwonić każdy zaniepokojony smogiem. W tym także osoby, które nie mają dostępu do internetu i aplikacji podających aktualny poziom stężenia szkodliwych pyłów.
Pierwszy telefon: sekretariat Ministerstwa Zdrowia. Tu dziennikarz RMF FM dostał informację, że z takim problemem powinien dzwonić do Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Tam niestety nikt nie odbierał telefonu. Michał Dobrołowicz zadzwoniłem więc do sekretariatu nadzorującego Główny Inspektorat Ministerstwa Środowiska. Tam usłyszał: "Na pewno ograniczenie wychodzenia na zewnątrz jest wskazane, żeby zostać w domu. To są podstawowe zalecenia. Maseczki też chronią płuca przed smogiem".
Dziennikarz RMF FM zaczął dopytywać, jak wybrać odpowiednią maseczkę, czy ma to sens patrząc na ich wysoką cenę i co zrobić, gdy trzeba wyjść - mimo smogu - do pracy. Tutaj usłyszał: "Przekieruję pana do Departamentu Ochrony Powietrza".
W tym Departamencie Michał Dobrołowicz usłyszał, że powinien zajrzeć na stronę internetową Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, bo tam podawany jest aktualny stan powietrza w Polsce. Na odpowiedź, że informacja o poziomie zanieczyszczeń nie jest mu potrzebna ("Wiem i czuję, że powietrze jest kiepskie. Chcę wiedzieć, co mam robić") i że ma problem z dostępem do internetu i odpowiednich aplikacji, reporter RMF FM dowiedział się, że Departament Ochrony Powietrza nie udziela takich informacji. Trzeba dzwonić do Państwowego Zakładu Higieny.
Gdy Michał Dobrołowicz zadzwonił pod otrzymany numer, odebrał portier, który obiecał przekierować rozmowę do odpowiedniej jednostki w Państwowym Zakładzie Higieny. Tam niestety nikt nie odbierał. Reporter RMF FM wrócił więc z pytaniem do ministerstwa środowiska i Departamentu Ochrony Powietrza. Nie widzę innego telefonu niż ten, który podałam. Musi pan uzbroić się w cierpliwość. Proszę ewentualnie zgłosić się do Ministerstwa Zdrowia. My zajmujemy się tu głównie legislacją. Trudno, żeby resort środowiska pisał instrukcje postępowania, jeśli chodzi o ochronę zdrowia - usłyszał reporter RMF FM.
Koło się zamknęło. Z Ministerstwa Zdrowia reporter RMF FM został odesłany do instytucji, która odesłała go do kilku innych departamentów i podmiotów (w niektórych nikt nie podnosił słuchawki), żeby na koniec usłyszeć, że warto kontaktować się z Ministerstwem Zdrowia.
Chciałoby się westchnąć. Albo wziąć głęboki oddech. Ale normy zanieczyszczenia powietrza w Warszawie dziś znów są przekroczone!
(mpw)