Ekstradycja Sebastiana M. będzie jednym z tematów rozmów podczas wyjazdu przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej do Zjednoczonych Emiratów Arabskich - dowiedział się reporter RMF FM. Polska delegacja będzie przebywać w tym kraju w dniach 4-6 lipca.

REKLAMA

Wyjazd zorganizowano z inicjatywy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jego celem są konsultacje dotyczące współpracy na podstawie umowy ekstradycyjnej podpisanej przed 2 laty. Pretekstem jest sprawa podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 w Łódzkiem.

Sebastian M. który uciekł do ZEA i został zatrzymany w Dubaju ma odpowiadać za wypadek, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Mężczyznę zatrzymano w październiku, od tamtej pory czeka na ekstradycję. Sebastian M. opuścił areszt i w Dubaju na wolności czeka na decyzję o wydaniu Polsce.

Ostatnio przez ambasadę do resortu sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich trafiły przetłumaczone dokumenty, które uzupełniają wniosek ekstradycyjny. Chodzi o potwierdzenie, że czyn, którego dopuścił się podejrzany, podlega umowie ekstradycyjnej.

Zginęła trzyosobowa rodzina

16 września 2023 roku po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie) w pożarze auta zginęła trzyosobowa rodzina - rodzice i ich 5-letni syn.

Na twitterowym (obecnie X) profilu "bandyci drogowi" umieszczono zapis z kamery auta jadącego A1 w przeciwnym kierunku, gdzie widać moment wypadku i rozbłysk pożaru. Do filmu dołączony jest opis: "Rodzina Patryka, Martyny oraz 5-letniego Oliwiera poszukuje prawdy" - napisano na profilu. I dalej: "Jedyny świadek zdarzenia potwierdza, że chwilę przed wypadkiem zwróciła jego uwagę ogromna prędkość kierowcy bmw".

Ówczesny minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro wydał polecenie wysłania listu gończego za kierowcą bmw, który uczestniczył w wypadku. Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1. Rodzina ofiar domaga się zmiany kwalifikacji prawnej na zabójstwo.

4 października ubiegłego roku pełnomocnik poszukiwanego listem gończym Sebastiana M. złożył wniosek o wystawienie listu żelaznego dla jego klienta. Tego samego dnia podano, że Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich wspierała lokalną policję, która dokonała wówczas zatrzymania poszukiwanego Sebastiana M.

W styczniu Sąd Apelacyjny w Łodzi formalnie oddalił wniosek w sprawie listu żelaznego dla Sebastiana M.