Alkoholizm kobiet w ciąży to ogromny dramat dzieci, rodzących się z tak zwanym syndromem FAS, czyli płodowym zespołem alkoholowym. Pod suchą medyczną nazwą kryją się uszkodzenia mózgu czy deformacje twarzy dziecka. Reporterka RMF FM Barbara Zielińska donosi o przypadku 27-letniej kobiety w zaawansowanej ciąży bliźniaczej, która już siódmy raz trafiła na oddział toksykologii szpitala we Wrocławiu.

REKLAMA

Jak postępować z kobietami, które w ciąży piją alkohol? W kodeksie karnym czytamy, że nie podlega karze matka dziecka poczętego, która powoduje uszkodzenie ciała dziecka lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu. Jacek Sutryk, dyrektor wrocławskiego MOPS-u zwraca jednak uwagę, że przepis ten dotyczy także kobiet, które podczas ciąży regularnie piją alkohol, szkodząc tym samym swojemu nienarodzonemu dziecku: Jest to bulwersujący nas wszystkich przypadek, natomiast ze względu na brak uregulowania w przepisach prawa jesteśmy bezradni - przyznaje w rozmowie z naszą reporterką:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Taki układ przepisów uniemożliwia także działanie prokuratorom. Bardzo często zdarza się, że biegły stwierdza, że matka, która piła w czasie ciąży, spowodowała uszkodzenia prenatalne, jednakże nie ma możliwości skierowania aktu oskarżenia do sądu i ukarania tej kobiety - wyjaśnia Małgorzta Klaus z wrocławskiej prokuratury:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Związane ręce mają też osoby, które mogłyby udzielić pomocy takim kobietom. Okazuje się, że ciężarna z problemem alkoholowym musi wyrazić zgodę na leczenie. Pracownicy MOPS podpowiadają, że gdyby możliwe było skierowanie takiej osoby na przymusowe leczenie, wielu tragedii można by było uniknąć. Niestety obecne przepisy nie są w tej sprawie jednoznaczne.

Sądy 24-godzinne mogą w krótkim czasie ukarać np. pijanych rowerzystów. Sprawy przyszłych pijanych matek ciągną się jednak miesiącami, a kobiety w tym czasie nadal piją i narażają swoje dzieci na poważne powikłania. Potem bardzo często porzucają swoje chore dzieci. Ich szanse na adopcje są niewielkie, praktycznie żadne.

Interwencję dotyczącą zmiany przepisów obiecali nam posłowie PO i PiS z Wrocławia. Za kilka dni sprawdzimy, co udało im się zrobić.

Czekamy na wasze głosy w tej sprawie. Piszcie na adres: fakty@rmf.fm.