Prokuratura bada okoliczności śmierci mężczyzny, który zmarł w akademiku Politechniki Warszawskiej przy placu Narutowicza. Przyczyną śmierci było najprawdopodobniej zatrucie alkoholem. Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że na imprezie w akademiku kilku mężczyzn założyło się, kto więcej wypije. Dla jednego zakład okazał się zabójczy...

REKLAMA

Śledczy chcą przesłuchać innych uczestników imprezy, jednak jeśli mężczyzna nie był zmuszany do picia alkoholu i wiedział, co pije, nie ma mowy o stawianiu komukolwiek zarzutów.