Będzie protest w obronie kopalni Brzeszcze koło Oświęcimia. Związkowcy boją się, że zostanie ona zamknięta z powodu budowy drogi ekspresowej, która ma przebiegać nad terenami zakładu.
Kompania Węglowa twierdzi, że nie planuje likwidować kopalni, a jedynie przenieść części załogi i niektóre urządzenia do innych kopalń.
Z kolei zdaniem obrońców kopalni Brzeszcze, w tym sporze o węgiel tym razem nie on jest najważniejszy, ale nowoczesna, ekspresowa droga.
Zgodnie z planem, ma ona biec przez tereny, gdzie pod ziemią znajduje się ok. 15 mln ton węgla. Droga w tym miejscu może jednak oznaczać stopniowe zmniejszenia wydobycia, a w konsekwencji nawet zamknięcie zakładu.
Zarząd Kompanii Węglowej odpiera te zarzuty i twierdzi, że obecne plany przenoszenia załogi i sprzętu spowodowane są wyłącznie czynnikiem ekonomicznym i stratami kopalni Brzeszcze.
Na początku miesiąca zarząd Kompanii ma jednak podjąć rozmowy z przedstawicielami załogi o przyszłości kopalni.