Za ponad 12 milionów złotych Centrum Zdrowia Matki Polki sprzedało pierwsze obligacje. To początek operacji wychodzenia łódzkiego instytutu z długów. Najwięksi wierzyciele szpitala zgodzili się na zamianę niezapłaconych faktur na papiery wartościowe. Obligacje mają być też lekarstwem na handel długami placówki.
Kto kupił szpitalne obligacje to na razie tajemnica handlowa. Wiadomo, że trafiły one do kilku największych dostawców leków i sprzętu dla szpitala. Godząc się na zamianę faktur na papiery wartościowe, w praktyce dali Matce Polce korzystny kredyt.
Szpital zobowiązał się wykupić obligacje najpóźniej za 5 lat. Do tego czasu będzie płacił wynegocjowane z wierzycielami odsetki, ale są to procenty niższe od ustawowych. To pozwoli placówce zaoszczędzić nawet kilka milionów zł rocznie.
Wiemy, kto ile tego ma, kiedy komu należą się jakiekolwiek płatności - tłumaczy dyrektor placówki. A bywało tak, że wierzytelności przejmowały firmy handlujące długami. Teraz jest to niemożliwe - obligacjami handlować nie można.
Zabieg się udał, choć cała operacja stanęła pod znakiem zapytania. Ministerstwo Zdrowia zgłosiło do emisji obligacji wątpliwości. Na szczęście udało się szybko wyjaśnić wszelkie niejasności, a ponieważ w kasie łódzkiego instytutu brakuje 60 milionów złotych, dyrekcja szykuje już kolejną emisję obligacji.
23:20