Pułkownik Zbigniew Sz. były oficer WSI został uniewinniony z zarzutu szpiegostwa na rzecz USA w latach 90. Uchylając wyrok 2,5 roku więzienia Sąd Najwyższy nakazał natychmiastowe zwolnienie go z więzienia.
Siedmiu sędziów SN uwzględniło kasację obrony od prawomocnego
wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, który uznał w 2006 r., że Sz. działał na rzecz obcego wywiadu, udzielając mu
wiadomości, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę RP.
Wyrok jest ostateczny, uzasadnienie jest tajne. Od miesiąca 63-
letni Sz. odbywał wyrok w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w
Warszawie.
Zbigniew Sz. w latach 90. nadzorował w WSI attache wojskowych za granicą i miał współpracować za pieniądze z wywiadem USA. Oficer został zdemaskowany przez Urząd Ochrony Państwa w 1996 roku. Sprawę Zbigniewa Sz. ujawnił nieistniejący już dziennik "Życie".
Według "Życia" ówczesne władze - w tym prezydent Kwaśniewski - zdecydowały, że Zbigniew Sz. nie stanie przed sądem i tym samym zgodziły się na jego wyjazd do Stanów Zjednoczonych.