Poprawia się stan 14-latka pobitego w gimnazjum w Koninie. Chłopiec został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, rozmawia z rodziną i lekarzami. W szkole, w której został pobity, szykowane są zmiany. Wykorzystując istniejący lub tworząc nowy program nauczyciele mają pomóc uczniom sportowego gimnazjum radzić sobie z agresją i emocjami. Tak wynika z ustaleń nadzwyczajnej rady pedagogicznej.
Konkretne propozycje mają się pojawić w przyszłym tygodniu. W poniedziałek raport pokontrolny ma otrzymać miasto, a w środę lub czwartek efekty swojej kontroli w gimnazjum przedstawi kuratorium. To właśnie wielkopolska kurator oświaty zwołała wczorajszą konfrontację swoich pracowników, dyrektor departamentu z ministerstwa edukacji i wiceprezydenta Konina z nauczycielami.
Sądzę, że tu mobilizacja pewna nastąpiła. Ta sytuacja dała do przemyślenia gronu pedagogicznemu co robić, a szczególnie psychologom, pedagogom tej szkoły i wychowawcom klas. Kadra też oczekiwała, że wskażemy jakieś kierunki, ale zakończyliśmy dyskusję pewnymi wstępnymi wnioskami, które dotyczą obszaru wychowania, nadzoru nad obecnością uczniów, dyżurami w czasie przerw, a także organizacją pomocy psychologiczno-pedagogicznej - mówiła kurator Elżbieta Leszczyńska.
Kurator zapowiedziała też, że w najbliższym czasie konińskie gimnazjum będzie pod wzmożoną kontrolą kuratorium.
Przypomnijmy - do brutalnego pobicia doszło w gimnazjum nr 6 w Koninie. Główny napastnik - 15-letni chłopak - na trzy miesiące trafił do schroniska dla nieletnich.
Dwaj pozostali 15-latkowie, którzy mieli zwabić młodszego ucznia do szkolnej toalety, dostali nadzór kuratora.
(abs)