8 bramownic znajdujących się na trasie z Krakowa do Olkusza nie zagraża bezpieczeństwu kierowców. To wstępne wyniki badań, do których udało się dotrzeć reporterowi RMF FM. O niebezpiecznych elementach systemu poboru opłat alarmowała Najwyższa Izba Kontroli.
Bramownice zostały prześwietlone promieniami rentgenowskimi. Sprawdzano materiały, jakich użyto do ich produkcji, skontrolowano także jakość spoin czyli połączeń stalowych elementów. O opinię zapytano również budowlańców, którzy przyglądali się całej konstrukcji.
Wnioski są pozytywne - to oznacza, że według biegłych z AGH i przedstawicieli nadzoru budowlanego, bramownice są bezpieczne i nie trzeba będzie ich zastępować nowymi. Opinia ta trafi wkrótce do Warszawy, bo to Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zlecił ich prześwietlenie.
Małopolski Inspektorat Nadzoru Budowlanego jeszcze przed publikacją raportu NIK zaczął badać osiem bramownic systemu viaTOLL. Inspektorzy zlecili także naukowcom z AGH laboratoryjne zbadanie urządzeń. Wstępna, powierzchowna kontrola metalowych elementów nie wykazała pęknięć i deformacji, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu kierowców.
Według Niemieckiego Instytutu Techniki Budowlanej, stal użyta do budowy bramownic odbiega jednak od parametrów, które podaje producent. Stąd pojawiło się podejrzenie, że metalowe elementy wiszące nad głowami kierowców mogą być niebezpieczne.