Resort pracy rozważa przesunięcie daty, od której kobieta przy nadziei musi rozpocząć regularne badania lekarskie, aby otrzymać becikowe. Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", miałby to być 12. zamiast 10. tygodnia ciąży.
Według ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniak-Kamysza, który jest lekarzem, dopiero wtedy należy przeprowadzać istotne dla dziecka badania, m.in. pierwsze USG. Projekt musi być jeszcze skonsultowany z Ministerstwem Zdrowia.
B. wiceminister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska (PO) pozytywnie ocenia ten pomysł. "To byłaby bardzo dobra zmiana. Do 10. tygodnia wiele kobiet może nawet nie zorientować się, że jest w ciąży" - mówi. Jak dodaje, wprowadziła obowiązek badań, aby zmobilizować kobiety do dbania o siebie, ale pomysł 10. tygodnia pochodził z resortu zdrowia.
Obowiązek udokumentowania, że kobieta spodziewająca się dziecka była pod opieką lekarską od 10. tygodnia ciąży został wprowadzony w 2009 r. Po wielu protestach w 2010 r. zawieszono go do stycznia 2012 r.