W CBA został przeprowadzony całościowy audyt oraz audyt szczegółowy dotyczący systemu Pegasus - poinformował na portalu X Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra - Członka Rady Ministrów Koordynatora Służb Specjalnych. Jak przekazał, Biuro złożyło do prokuratury wnioski ws. podejrzeń nieprawidłowości. W sumie szefostwo CBA wysłało po audytach osiem zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, trafiły do pięciu prokuratur w całej Polsce.
"W CBA przeprowadzony został całościowy audyt oraz audyt szczegółowy dotyczący systemu Pegasus. CBA złożyło wnioski do prokuratury ws. podejrzeń nieprawidłowości oraz przekazało prokuraturze wszelkie materiały w tym zakresie" - poinformował na portalu X Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra - Członka Rady Ministrów Koordynatora Służb Specjalnych.
W @CBAgovPL przeprowadzony zosta caociowy audyt oraz audyt szczegowy dotyczcy systemu Pegasus. CBA zoyo wnioski do prokuratury ws. podejrze nieprawidowoci oraz przekazao prokuraturze wszelkie materiay w tym zakresie pic.twitter.com/Pm4D1wzRMJ
JacekDobrzynskiOctober 22, 2024
Dobrzyński poinformował też, że do lutego 2024 r. wymienione zostało 90 proc. kadry kierowniczej w CBA, w tym szef, zastępcy, dyrektorzy, naczelnicy i szefowie delegatur.
Jak ustalił dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, po audytach w służbie szefostwo CBA wysłało osiem zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Trafiły do pięciu prokuratur w całej Polsce.
Wszystkie zawiadomienia są tajne, natomiast dziennikarzowi RMF FM udało się dowiedzieć, że w jednym z nich audytorzy stwierdzili, że mogło dojść do przestępstwa w związku z zakupem mieszkania na potrzeby poprzedniego szefa CBA. Taki jest między innymi wniosek z całościowego audytu w sprawie funkcjonowania tej instytucji.
Szczegółowy odrębny audyt dotyczył natomiast systemu Pegasus stosowanego w Biurze. Z informacji, które uzyskał Krzysztof Zasada wynika, że także po tych analizach sformułowano wnioski do prokuratury.
Kilkanaście tygodni temu minister koordynator spec służb mówił, że audyty w podległych mu instytucjach były bardzo szczegółowe, a dotyczyły działań operacyjnych, a nie tylko wydawania pieniędzy. Szczególnie krytycznie oceniona miała być działalność szefów służb i współpracy między służbami.
Oficjalnie Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończy działalność 1 stycznia 2025 r. Obowiązki Biura przejmie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji (operujące w ramach policji), a także ABW i KAS.
Obecna władza zarzuciła CBA naruszenia praworządności i swobód obywatelskich oraz sprzeniewierzanie się zasadzie neutralności politycznej przy realizacji walki z korupcją.
Z danych przedstawionych w maju wynikało, że w CBA pracowało w tamtym momencie 1300 etatowych funkcjonariuszy i około 200 pracowników cywilnych. Planowano, że około 950 funkcjonariuszy oraz około 200 pracowników cywilnych po wejściu w życie zmian zostanie przeniesionych do CBZK w ramach policji. Trafi tam także ok. 300 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych z innych jednostek policji. Około 150 etatów trafi natomiast do KAS, a około 200 - do ABW.
W poniedziałek przed sejmową komisją śledczą ds. afery Pegasusa nie stawił się Ernest Bejda, który był szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2016-2020. Właśnie wtedy Biuro miało korzystać z Pegasusa.
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Bada również, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.
Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości.
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością.
W lipcu 2021 roku opublikowane zostały wyniki międzynarodowego dziennikarskiego śledztwa 17 mediów, w których stwierdzono, że oprogramowanie Pegasus umożliwiało śledzenie co najmniej 180 dziennikarzy, 600 polityków, w tym trzech prezydentów, 10 premierów i jednego króla oraz 85 działaczy praw człowieka i 65 liderów biznesu z różnych krajów.
Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.