Izraelskie źródła wojskowo - wywiadowcze poinformowały dziś nieoficjalnie, że amerykańscy wojskowi od września minionego roku towarzyszą oddziałom armii Izraela, prowadzącym operacje przeciwko Palestyńczykom. Podobno Amerykanie chcą wykorzystać w walkach na terenach miejskich w Iraku taktykę podobną do tej, którą stosują od dłuższego czasu Izraelczycy.
Izraelska taktyka walki w terenach zabudowanych polega na zmasowanym udziale czołgów, wspieranych przez helikoptery szturmowe. Metoda ta ma na celu przede wszystkim uniknięcie strat własnych, które w przypadku - toczonych także nocą -walk ulicznych, mogłyby okazać się znaczne.
Eksperci izraelscy oceniają, że Amerykanie będą chcieli odizolować Saddama Husajna w jednym z jego bunkrów w Bagdadzie, podobnie, jak uczyniono to z Jaserem Arafatem w Mukacie.
Według izraelskich źródeł Ariel Szaron spodziewa się, że po zneutralizowaniu w ten sposób Saddama i Arafata, powstanie zupełnie nowy punkt wyjścia do rokowań pokojowych na Bliskim Wschodzie.
Foto: Archiwum RMF
18:05