Była posłanka SLD przez dwa lata nie będzie miała prawa prowadzić samochodu, musi też zapłacić trzy tysiące złotych grzywny i dodatkowo pięćset na społeczny komitet udzielający pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach.
Podczas rozprawy Jakubowska po raz drugi przyznała się do winy i wyraziła ubolewanie. Wyrok jest nieprawomocny. Na razie nie wiadomo, czy była posłanka będzie się odwoływać.
W lipcu ubiegłego roku Jakubowska potrąciła w podwarszawskiej Podkowie Leśnej 64-letniego rowerzystę. Miała ok. promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna trafił do szpitala. Jak ustaliła policja, wypadek spowodował rowerzysta, wymuszając pierwszeństwo i wjeżdżając wprost pod samochód byłej posłanki.
To nie pierwszy proces Jakubowskiej. W innej sprawie oskarżona jest o nieprawidłowości w procesie legislacyjnym rządowego projektu ustawy o radiofonii i telewizji. Grozi jej za to do pięciu lat więzienia. Jest także podejrzana w sprawie przyjęcia ponad 500 tys. łapówki w związku z nieprawidłowościami przy ubezpieczeniu majątku elektrowni Opole.