28 kilogramów amfetaminy i prawie pół kilograma kokainy o łącznej wartości prawie miliona złotych przejęła policja z warszawskich Włoch. Należały do 32-letniego mieszkańca dzielnicy, który przewoził narkotyki w samochodzie i ukrywał w piwnicy. Prokuratura przedstawiła mu zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.

REKLAMA

Zatrzymanie 32-letniego Tomasza B. to efekt kilkutygodniowego śledztwa policji. Funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna może posiadać narkotyki. Zatrzymali go na terenie dzielnicy. Przewoził w swoim samochodzie ukryte w plecaku ponad 2 kilogramy amfetaminy. Narkotyki były warte 60 tys. złotych.

Policjanci przeszukali dom, w którym mieszkał 32-latek. Okazało się, że w piwnicy ukryte było kolejne 26 kilogramów amfetaminy o szacunkowej wartości około 840 tysięcy złotych i pół kilograma kokainy o wartości 80 tysięcy złotych.

Tomasz B. trafił do komendy i usłyszał zarzuty. Sąd zdecydował natomiast o jego trzymiesięcznym areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia.