Wszystkie związki zawodowe działające w służbach mundurowych domagają się pilnego spotkania z premier Beatą Szydło - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chcą się dowiedzieć, jaki jest ostateczny pomysł rządu dotyczący ich systemu emerytalnego.

Wszystkie związki zawodowe działające w służbach mundurowych domagają się pilnego spotkania z premier Beatą Szydło - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chcą się dowiedzieć, jaki jest ostateczny pomysł rządu dotyczący ich systemu emerytalnego.
Premier Beata Szydło /Marcin Obara /PAP

W liście wysłanym do premier przez centrale związkowe mundurowi przytaczają sprzeczności w zapewnieniach ministrów kierujących resortami mundurowymi z wersją prezentowaną przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Szefowie MSWiA, a także MON kategorycznie zaprzeczają, że w ich resortach planowane są jakiekolwiek zmiany dotyczące zaopatrzenia emerytalnego i rentowego funkcjonariuszy i żołnierzy. Z kolei związkowcy przytaczają przyjętą przez rząd Strategię Na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także - jak dodają - jej uszczegółowienie w Zielonej i Białej Księdze ZUS. Tam zapisana jest rekomendacja, żeby to Zakład Ubezpieczeń Społecznych odpowiadał za zabezpieczenie emerytalne funkcjonariuszy służb mundurowych. 

To może świadczyć o likwidacji naszego odrębnego systemu, obawiamy się, że funkcjonariusze na tym stracą - usłyszał dziennikarz RMF FM od jednego z liderów związkowych.

(mpw)