Zbigniew Ziobro złożył wniosek do minister rodziny o rozpoczęcie procedury wypowiedzenia konwencji stambulskiej zwanej antyprzemocową. Minister sprawiedliwości takie działanie zapowiedział podczas sobotniego briefingu. Ziobro twierdzi, że konwencja - poza przepisami chroniącymi przed przemocą - promuje podstępnie ideologię gender i zasady niezgodne z religią i kulturą.
Wniosek został przekazany do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które posiada kompetencje do przygotowania wniosku o wypowiedzenie spornej umowy. Złożenie wniosku wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej nazywanej stambulską Ziobro zapowiedział w sobotę.
Ministrowi sprawiedliwości nie podobają się m.in. fragmenty równościowe dotyczące osób homoseksualnych, czy promowani edukacji seksualnej. Nie podoba mu się również brak zapisu, że alkohol czy dopalacze mogą stać się źródłem przemocy. Według niego, polskie przepisy bardzo restrykcyjnie chronią przed przemocą.
To stanowisko ministra sprawiedliwości i polityków Solidarnej Polski, bo oficjalnie rząd nie przyjął stanowiska w tej sprawie. Zbigniew Ziobro w swoich wypowiedziach naciskał na koalicjantów. Podkreślał, że wypowiedzenie konwencji było jednym ze zobowiązań.
Ratyfikacja tzw. konwencji stambulskiej była aktem pochopnym, nigdy nie powinna być przez Polskę ratyfikowana - wtórował ministrowi Ziobrze jeden z jego zastępców Marcin Romanowski.
Ten błąd został popełniony; to była pochopna ratyfikacja i wprowadziliśmy do naszego systemu lewicowego, genderowego konia trojańskiego i najwyższy czas, by tę konwencję wypowiedzieć, realizując nasze zobowiązania w stosunku do Polaków, podkreślając także nasze relacje z innymi krajami regionu - oświadczył.
Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.
Nie wszystkie kraje UE ratyfikowały konwencję. Nie zrobiły tego: Bułgaria, Czechy, Węgry, Łotwa, Litwa i Słowacja oraz nienależąca już do wspólnoty Wielka Brytania, a także Ukraina, Mołdawia i Armenia.