Prokurator generalny Zbigniew Ziobro nakazał wszcząć śledztwo w sprawie niedzielnego lądowania samolotu linii Ryanair w Mińsku - dowiedzieli się się dziennikarze RMF FM. Maszyna, która leciała do Wilna, musiała awaryjnie lądować w stolicy Białorusi. Następnie służby zatrzymały jednego z pasażerów - antyrządowego blogera Ramana Pratasiewicza.
Wszczęte dziś śledztwo dotyczy naruszenia dwóch artykułów kodeksu karnego. Pierwszy mówi o użyciu podstępu lub groźby bezpośredniego użycia przemocy w celu przejęcia kontroli nad statkiem powietrznym. To wyraźne nawiązanie do fałszywej informacji o bombie na pokładzie, przekazanej załodze z Mińska, oraz do skierowania do pasażerskiej maszyny myśliwca białoruskich sił powietrznych, który miał doprowadzić do tzw. przechwycenia, czyli zmuszenia załogi do zejścia z kursu i lądowaniu w stolicy Białorusi.
Drugi z artykułów, na który powołuje się wszczynając śledztwo prokuratura mówi o bezprawnym pozbawieniu wolności, co dotyczy zarówno zatrzymanego w Mińsku opozycjonisty Ramana Pratasiewicza i jego dziewczyny, jak wszystkich pasażerów i załogi zatrzymanego bezprawnie samolotu.