Związek Harcerstwa Polskiego (ZHP) odebrał dziś od słowackich skautów Betlejemskie Światło Pokoju. Tym razem płomień nie został zabrany z Groty Narodzenia w Betlejem, a z Christkindl w Górnej Austrii. Powodem jest niebezpieczna sytuacja w Izraelu.
W tym roku, Światło nie wyruszyło z Beltejem, a z Górnej Austrii. Tym ważniejsze jest, aby ten symbol pokoju, braterstwa i jedności, których tak często brakuje, trafił do jak największej liczby osób. W tym roku przekazujemy Światło z przesłaniem "Kochaj czynem", które zachęca nas wszystkich do tego, aby nawet małymi działaniami budować lepszą przyszłość dla nas wszystkich. Żeby pomagać innym i być uważnym na to, co się dzieje wokół nas - powiedziała naczelniczka ZHP hm. Martyna Kowacka, która odebrała płomień w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.
Płomień, który obecnie jest przekazywany przez skautów z kraju do kraju, odpalił w ubiegłym roku w Grocie Narodzenia Jezusa 12-letni Pillar Jarayseh. Światło przez cały rok płonęło w kościele pielgrzymkowym Christkindl w Górnej Austrii, które jest miastem partnerskim Betlejem.
To więcej niż symbol - to prawdziwe zobowiązanie do codziennej pomocy i troski o drugiego człowieka - dodała Kowacka.