Atak na policjantów w Katowicach. Mężczyzna próbował najpierw pobić świadka, a później chciał... pogryźć policjanta. Uszkodził też policyjny radiowóz.
Zaczęło się od zgłoszenia o samochodzie, którym może kierować pijany kierowca. Świadek zajścia zawiadomił policję i pojechał za autem. Przed garażem obserwowany kierowca spowodował kolizję. Niedługo potem został zatrzymany.
Ku zaskoczeniu policjantów mężczyzna i towarzysząca mu kobieta najpierw próbowali pobić świadka, a potem zaatakowali policyjny patrol. Mężczyzna został obezwładniony, ale nawet w radiowozie nie dawał za wygraną. Najpierw zaczął gryźć przedni fotel w policyjnym aucie, a później wielokrotnie próbował... ugryźć policjanta w twarz i ręce. Na koniec nogami wybił szybę w radiowozie.
Kobieta i mężczyzna odpowiedzą teraz za atak na policjantów i kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Świadek twierdzi bowiem, że widział, jak zamieniają się w aucie miejscami. Agresywny napastnik zostanie też ukarany za spowodowanie kolizji drogowej.