Próbę przemytu prawie 600 tys. paczek papierosów w estońskiej ciężarówce udaremnili podlascy celnicy w Budzisku koło granicy z Litwą. Wartość rynkowa przechwyconych papierosów to ok. 6 mln złotych. To największy transport tytoniowej kontrabandy zatrzymany w tym roku na Podlasiu i jeden z największych w Polsce.
Papierosy próbowano przewieźć w ciężarówce, którą kierował 36-letni Estończyk. Z dokumentów przewozowych nie wynikało, co dokładnie przewozi do Francji. Był tam jedynie zapis, że "różnorodny towar".
Celnicy prześwietlili ładunek urządzeniem rtg i dokładnie skontrolowali - wówczas okazało się, że we wszystkich kartonach w aucie są paczki z papierosami bez żadnych banderol. Funkcjonariuszom pomagał owczarek belgijski Gotam, wyszkolony do wyszukiwania papierosów.
Celnicy nadal ustalają, skąd pochodziły nielegalne papierosy i kto miał być ich faktycznym odbiorcą. Służby zatrzymały kierowcę. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia oraz utrata ciężarówki.
Gdyby papierosy trafiły na czarny rynek w Polsce, Skarb Państwa straciłby ponad 7 mln złotych. Kwota ta stanowi ok. jednej trzeciej budżetu średniej, przygranicznej gminy w województwie podlaskim.
Jak podaje Izba Celna w Białymstoku, według raportu Światowej Organizacji Ceł (WCO) oraz danych Europejskiego Biura ds. Przeciwdziałania Oszustwom, Polska należy do liderów w zwalczaniu przemytu i nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi.
Tylko od początku roku podlascy celnicy zatrzymali ponad 3,5 mln paczek papierosów z przemytu. W 2011 roku było to ok. 4,75 mln paczek papierosów, z czego prawie połowa na odcinku granicy z Litwą, obecnie wewnętrznej granicy UE, gdzie nie ma kontroli paszportowo-celnych.
Tam najczęściej ujawniane są próby jednorazowego przemytu dużych partii papierosów, niektóre o jednorazowej wartości kilku milionów złotych.