Dramat w Zamościu. 60-letni mężczyzna podpalił się przed siedzibą starostwa powiatowego. Z rozległymi poparzeniami odwieziono go do szpitala.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Kot, mieszkaniec gminy Skierbieszów prawdopodobnie oblał się łatwopalną substancją i podpalił. Wszedł do budynku starostwa, a tam na pomoc natychmiast ruszyły postronne osoby - wśród nich strażak, który był akurat w pobliżu. Ugasili płomienie i wezwali pogotowie.
60-latek jest w ciężkim stanie: ma poparzenia 50 procent powierzchni ciała.
Policjanci będą ustalać, dlaczego zdecydował się na tak desperacki krok.
Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy RMF FM, powodem były nieporozumienia rodzinne.
(e)