Policja zatrzymała 23-latka podejrzanego o ugodzenie nożem swojej 16-letniej dziewczyny. Nastolatka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Pozostaje w śpiączce. Sprawcy grozi dożywocie.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w Głownie koło Łodzi. Przejeżdżający ul. Łowicką świadkowie zauważyli leżącą na chodniku, silnie krwawiącą dziewczynę. 16-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Łodzi. Lekarze przeprowadzili skomplikowaną operację ratującą jej życie. Jak ustalono, rany i obrażenia wewnętrzne zostały spowodowane nożem.
Ustalono, że prawdopodobnym napastnikiem może być 23-letni chłopak pokrzywdzonej. Podjęto szeroko zakrojone działania mające na celu jego zatrzymanie. W miejscu zamieszkania, w jednej z miejscowości w gminie Głowno zabezpieczono zakrwawioną odzież. Odnaleziono także jego prawdopodobnie porzucony samochód - przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Poszukiwany ukrywał się. Udało się go ująć w niedzielę ok. południa w domu jego wujka. Schował się tam w piwnicy pod podłogą. Właz do schowka przykryty był chodnikiem.
Mężczyzna prawdopodobnie jeszcze dziś usłyszy zarzuty usiłowania zabójstwa. Grozi za to dożywocie.
Według wstępnych ustaleń 23-latek miał ugodzić swoją dziewczynę w brzuch po kłótni. W sprawie zatrzymano także 44-letniego wujka podejrzewanego. Może mu zostać przedstawiony zarzut utrudniania postępowania poprzez ukrywanie sprawcy. Grozi za to do 5 lat więzienia.