Po godzinie 13:00 w Warszawie z Ronda Dmowskiego ruszył Marsz Niepodległości. Przeszedł on Alejami Jerozolimskimi w kierunku Stadionu Narodowego. Według organizatorów, w marszu wzięło udział ponad 100 tysięcy osób. Jak przyznał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, marsz przebiega spokojnie. Nie obyło się jednak bez incydentów, takich jak palenie zdjęcia Donalda Tuska, czy spalenie niemieckiej flagi.
Transport publiczny wraca na zwykłe trasy po utrudnieniach związanych z Marszem Niepodległości. Tramwaje jeżdżą już na ul. Marszałkowskiej i w Al. Jerozolimskich.
"Przywrócono ruch tramwajowy w Al. Jerozolimskich. Tramwaje linii 7, 9, 22, 24 i 25 kursują mostem Poniatowskiego. Jest zgoda na włączenie sieci trakcyjnej na ul. Marszałkowskiej. Tramwaje linii 4, 15, 18 i 35 wracają na trasy podstawowe" - poinformował w czwartek wieczorem Warszawski Transport Publiczny. Wcześniej przywrócono m.in. wjazd na pl. Trzech Krzyży. "Autobusy z pl. Trzech Krzyży skręcają w ul. Książęcą, dojeżdżają do ul. Kruczkowskiego i tras objazdowych" - podano. Tramwaje wróciły także na al. Waszyngtona i Zieleniecką.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że po Marszu Niepodległości są osoby zatrzymane. "Podamy aktualną liczbę po zakończeniu czynności. Na tę chwilę jest to poniżej 10 osób zatrzymanych" - mówił. Przed południem kilka takich osób zatrzymano za m.in za posiadanie narkotyków. Dodał przy tym, że "nie brakowało incydentów, które są przez nas analizowane".
Dzisiejsze uroczystości zaliczają się do najbezpieczniejszych w ciągu ostatnich lat - mówił w czwartek rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak podczas konferencji dotyczącej zabezpieczenia uroczystości 11 listopada, w tym Marszu Niepodległości.
Dzisiejsze wydarzenia były bezpieczne, jeśli chodzi o to, co się działo na ulicach Warszawy. Nic nas praktycznie nie zaskoczyło, jeśli chodzi o wydarzenia, które budziły najwięcej emocji - mówił.
Marsz Niepodległości w Warszawie został oficjalnie zakończony. Uczestnicy rozchodzą się do domów.
Uczestnicy w rozmowie z naszym reporterem są zaskoczeni, jak bardzo spokojny był tegoroczny Marsz Niepodległości w Warszawie i dodają, że czuli się bezpiecznie. Bardzo dobrze, bardzo spokojnie, byłem na marszu już trzeci raz. W zeszłym roku mieliśmy sceny z empikiem, sceny z podpalonym balkonem, w tym roku nie zauważyłem nic z tych rzeczy - mówi jeden z uczestników.
Kierowcy mogą już wjeżdżać na kolejne ulice w centrum Warszawy, w tym na Wisłostradę, ul. Francuską i Aleje Ujazdowskie.
Ci, którzy wzięli udział w Marszu Niepodległości mówią, że ten przebiegł spokojnie. Atmosfera bardzo dobra, spokojnie, że jest nas tak dużo, że zebraliśmy się, dużo dzieci małych, dużo z wózkami, jestem mile zaskoczona - mówi naszemu reporterowi jedna z uczestniczek.
Coraz więcej uczestników wraca już do domów.