W Tatrach od wysokości 1800 metrów spadł w sobotę pierwszy w tym sezonie śnieg, a temperatura na Kasprowym Wierchu spadła do minus jednego stopnia.
Z Zakopanego można obserwować przyprószone świeżym śniegiem tatrzańskie szczyty.
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach z uwagi na opad śniegu, a w niższych partiach deszczu, pogorszyły się. Szlaki zrobiły się śliskie i lepiej jest zrezygnować z wysokogórskich wypraw - powiedział dyżurny ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski.
Sobota jest ostatnim dniem kalendarzowego lata. Według synoptyków pierwsze śniegi w Tatrach nie oznaczają jednak rychłego nadejścia zimy.
W październiku czeka nas jeszcze babie lato, ale na najbliższe dni w Tatrach zapowiadane jest dalsze ochłodzenie.
(j.)