Na trzy miesiące trafił do aresztu kierowca ciężarówki, który miesiąc temu w Dąbrowie Górniczej uderzył w autobus z dziećmi. W wypadku życie straciły dwie dziewczynki; kilkadziesiąt osób zostało rannych.
Kierowcy zarzucono spowodowanie katastrofy drogowej, w której zginęli ludzie. Ponieważ kara jaka za to grozi – do 12 lat więzienia – jest wysoka, stąd decyzja sądu o areszcie. Jeśli jednak do 20 grudnia wpłaci 8 tysięcy złotych kaucji zostanie zwolniony.
Kierowca przyznał się, choć jak powiedział nic więcej nie pamięta. Zdaniem prokuratora jest to możliwe, ponieważ po zderzeniu z autokarem mężczyzna miał bardzo poważny uraz głowy.
Prokuratura zamierza przygotować akt oskarżenia w tej sprawie jeszcze w grudniu.