10 osób wpadło do wody po wywrotce łodzi na jeziorze Jeziorsko koło Turku w Wielkopolsce. Do wypadku - zdaniem strażaków - doszło z powodu silnego wiatru i fal.
Na Jeziorsku wieje dziś bardzo silny wiatr - w porywach do 33 węzłów, czyli 8 stopni w skali Beauforta, a to przekłada się na zafalowanie i groźne szkwały, przy których wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do wywrotki.
W ocenie strażaków - to właśnie te czynniki miały znaczenie przy tym zdarzeniu. W wodzie znalazło się 10 z 12 osób, które płynęły łodzią.
Chwilę po wywrotce podpłynęła do nich inna jednostka, która podjęła rozbitków z wody i odstawiła na brzeg.
M.in. dzięki tej zdecydowanej reakcji innych wodniaków nikomu nic się nie stało.
Strażacy będą jeszcze holować wywróconą łódź, która nie zatonęła, ale odwróciła się do góry dnem.