Nikomu nic się nie stało po wykolejeniu się pociągu pasażerskiego w Zebrzydowicach na Śląsku. Przyczyną wypadku było oblodzone torowisko. Specjalistyczny dźwig próbuje teraz z powrotem postawić pociąg na torowisko.
To był poranny kurs lokalnego pociągu z Zebrzydowic do Cieszyna. Skład ruszał właśnie z peronu. Na torowisku było jednak zbyt dużo śniegu i lodu, dlatego jedna z osi spadła z toru. Nie ma rannych ani opóźnień w kursowaniu; pociągi w Zebrzydowicach jeżdżą teraz innym torem. Usuwanie skutków wypadku potrwa jednak jeszcze kilka godzin.
Zimowe kłopoty w województwie śląskim mają też dziś energetycy. Jak informuje nasz reporter wiatr i padający w nocy śnieg spowodowały awarie energetyczne niedaleko Szczyrku. Uszkodzone zostały cztery stacje transformatorowe, prąd nie docierał do około 150 odbiorców.