Wyciek informacji z resortu obrony nie ma związku z likwidacją WSI – twierdzi rzecznik ministerstwa. Wcześniej Radosław Sikorski ujawnił, że z MON-u wydostały się informacje, których ujawnienie może zagrozić bezpieczeństwu naszych żołnierzy.
Sprawę stara się bagatelizować Piotr Paszkowski, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie jest to taka kwestia, która by stawiała naszych żołnierzy w sytuacji bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa. Nie mniej jednak ze względu na swój charakter pośrednio mogłaby mieć jakieś implikacje odnośnie stanu ich bezpieczeństwa - podkreśla rzecznik.
W dalszym ciągu nie wiadomo, czego dotyczył przeciek. Paszkowski jak mantrę powtarza, że może jedynie poinformować o tym, iż w resorcie trwa postępowanie wyjaśniające. Już wiadomo, że przeciekiem zajmie się na najbliższym posiedzeniu sejmowa speckomisja. Ten temat dopisano już do porządku obrad zaplanowanych na 6 listopada.