Są pierwsze zgłoszenia o uszkodzeniach budynków po nocnym wstrząsie w kopalni Ziemowit w Lędzinach. Do wstrząsu doszło około północy, ponad 600 metrów pod ziemią.
W nocy było 15 zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców, a w kilku przypadkach zgłaszali oni uszkodzenia. Ich analizą już zajmuje się specjalista.
Nie ma natomiast informacji o ewentualnych uszkodzeniach pod ziemią.
Wstrząs był około 140 metrów od ściany wydobywczej, dlatego przerwano tam prace, ale w tej chwili kopalnia Ziemowit pracuje już normalnie.
(j.)