Wrocławski sąd skazał 26-letniego Przemysława Ł. na 25 lat więzienia za zabójstwo prostytutki. Sprawca zadał kobiecie 160 ciosów nożem. Prokurator zażądał dla niego kary dożywocia. Obrońca oskarżonego zapowiedział apelację.
Do zabójstwa kobiety doszło pod koniec stycznia 2002 roku. W mieszkaniu, w bloku na terenie jednej z wrocławskich dzielnic odkryto zmasakrowane zwłoki Małgorzaty K.
Biegli medycyny sądowej ujawnili, że kobiecie zadano 160 ciosów nożem, głównie w okolice klatki piersiowej. Policja ustaliła, że kobieta pracowała jako luksusowa prostytutka. Klientów przyjmowała w domu.
Jak ustaliła prokuratura, Przemysław Ł. chciał skorzystać z usług swojej ofiary i telefonicznie umówił się z nią w jej mieszkaniu. Tam doszło między nimi do kłótni. Oskarżony najpierw pobił kobietę, a następnie zamordował. Zwłoki przykrył narzutą i podpalił pokój. Pożar został szybko zauważony i ugaszony.
Kilka miesięcy po zabójstwie zatrzymano Przemysława Ł. Mężczyzna przyznał się do winy. Oświadczył, że prostytutka była agresywna i musiał się bronić. Później wszystko odwołał. Obrońca oskarżonego zapowiedział apelację.
18:50