Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo dotyczące ewentualnych zaniedbań żołnierzy ochraniających siedzibę MON. Chodzi o dopuszczenie do nagrania przez Edmunda Klicha rozmowy z ministrem Bogdanem Klichem.
W śledztwie badano, czy żołnierze chroniący siedzibę resortu obrony mogli dopuścić się zaniedbania, wpuszczając do gabinetu ówczesnego ministra osobę z ukrytym dyktafonem.
Prokuratura umorzyła śledztwo (...) z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia tego przestępstwa - tłumaczył szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg. Jak dodał, sprawę umorzono 29 lutego.
Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Zażalenie przysługuje przedstawicielom MON, na szkodę których popełniono czyn będący przedmiotem rozpoznania - zaznaczył.
Zgodnie z zapisami Kodeksu karnego żołnierzowi - który będąc w służbie narusza nałożone na niego obowiązki, przez co doprowadza do szkody - grozi do pięciu lat więzienia.
W połowie grudnia zeszłego roku "Gazeta Polska Codziennie" opublikowana fragmenty stenogramów nagrania rozmowy z 22 kwietnia 2010 r. między ówczesnym szefem MON Bogdanem Klichem a polskim akredytowanym przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym Edmundem Klichem. Rozmowa, dotycząca m.in. odpowiedzialności strony rosyjskiej za katastrofę smoleńską, odbyła się w gabinecie ministra.
Naczelna Prokuratura Wojskowa w październiku 2011 r. otrzymała zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa "polegającego na ujawnieniu na ogólnie dostępnym dysku systemowym Ministerstwa Infrastruktury pliku dźwiękowego" z nagraną rozmową. Ten wątek sprawy na początku listopada zeszłego roku został przekazany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Cywilna prokuratura odmówiła w grudniu wszczęcia śledztwa uzasadniając to "brakiem znamion czynu zabronionego". Inne postępowanie w związku z tą sprawą - dotyczące ewentualnych zaniedbań wojskowych w MON - prowadziła jednak nadal warszawska wojskowa prokuratura okręgowa. W postępowaniu tym chodziło o naruszenie "obowiązujących w resorcie obrony narodowej przepisów regulujących sposób dopuszczenia do siedziby MON osób posiadających przy sobie urządzenia rejestrujące m.in. dźwięk".