"Węgla nie ma" – to tytuł spektaklu, którym Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach rozpocznie sezon artystyczny. Jak mówią twórcy, pomysł na tytuł zrodził się już kilka lat temu. Okazał się proroczy, ale w historii, którą zobaczymy na scenie, zniknął nie tylko węgiel. Zniknęli przede wszystkim Ślązacy.
Zmęczony życiem prywatny detektyw z Zagłębia, otrzymuje zlecenie odnalezienia Ślązaków, którzy niespodziewanie zniknęli - tak zaczyna się spektakl, którym Teatr Śląski w Katowicach rozpocznie sezon artystyczny. Tytuł brzmi : "Węgla nie ma".
To miała być prowokacja. Nasze zamiary przeszły jednak najśmielsze nasze oczekiwania. Tytuł okazał się proroczy i to w nienajlepszym słów tych znaczeniu, bo z węglem związany jest teraz wielki kryzys. Nie zmienia to faktu, że jest trafiony - mówi Jacek Jabrzyk, reżyser spektaklu.
Dodaje, że pomysł na tytuł nie zrodził się teraz. Reżyser wymyślił go prawie trzy lata temu wspólnie z autorem tekstu Przemysławem Pilarskim.
Przyszedł nam do głowy taki tytuł jako prowokacja - co byłoby, gdyby dotknąć tego najważniejszego symbolu Śląska i wielkiego stereotypu śląskiego czyli węgla. Taki był nasz cel, bo chcieliśmy opowiedzieć i robimy to w spektaklu, o stereotypach, zaszłościach. Chcieliśmy też, żeby na to pozytywnie spojrzeć czyli zastanowić się, co możemy z nimi zrobić - mówi Jabrzyk.
Reżyser podkreśla także, że jednym z najważniejszych tematów przedstawienia jest poszukiwanie tożsamości śląskiej i zagłębiowskiej. W tej układance jest pewna niezaprzeczalna wartość - jedni w drugich widzą trochę samych siebie, są uzupełnieniem. Jakby jednych zabrakło, nieważne których, to wcale nie byłoby fajnie, jak wielu osobom się wydaje - mówi Jacek Jabrzyk.
Spektakl "Węgla nie ma" powstał w ramach projektu śląsko-zagłębiowskiego czyli współpracy Teatru Śląskiego i Teatru Zagłębia. Celem jest przyjrzenie się "ponad granicami" trwającym od dekad antagonizmom dzielącym mieszkańców obu stron Brynicy. Wcześniej w ramach projektu na sosnowieckiej scenie wystawiony został spektakl "Nikaj", w reżyserii Roberta Talarczyka, na podstawie tekstu Zbigniewa Rokity (laureat Nagrody Literackiej Nike za książkę "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku").
Premiera spektaklu "Węgla nie ma" odbędzie się 16 września. Teatr Śląski w nowym sezonie artystycznym planuje także m.in. realizację wspólnie z Teatrem Studio spektaklu na podstawie "Empozjonu" Olgi Tokarczuk - pierwszej powieści napisanej przez autorkę po otrzymaniu Literackiej Nagrody Nobla. Premierę zaplanowano na maj 2023r.