CIA nie ma dowodów na to, że Saddam Husajn próbował przekazać broń chemiczną i biologiczną al-Qaedzie czy innym terrorystom - pisze "Washington Post", powołując się na ekspertów wojskowych i wywiadu.

Informacje o wynikach dochodzenia w sprawie tej broni znajdują się w raporcie Anthony'ego Cordesmana, wysokiej rangi pracownika Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.

Raport ten jest oparty na danych przekazanych w ciągu ostatnich dwóch tygodni w Iraku przez Davida Kaya, doradcę CIA kierującego poszukiwaniami w Iraku broni niekonwencjonalnej - napisała gazeta.

Według "Washington Post", choć nie ma dowodów na produkcję w Iraku broni chemicznej, Cordesman zanotował, że Kay'owi udało się ustalić, iż "pod przykrywką prac nad nowymi przedsięwzięciami w rolnictwie" prowadzono prace biologiczne.

W październiku Kay przedstawił władzom USA wstępny raport, w którym potwierdzono, że amerykański zespół nie znalazł w Iraku zapasów broni biologicznej ani chemicznej.

Zespół pod kierownictwem Kaya nie znalazł także żadnych dowodów potwierdzających doniesienia poprzedzające wojnę z Irakiem, że armia tego kraju była gotowa do użycia broni chemicznej przeciw siłom koalicji pod dowództwem USA.

13:00