Kiedyś sojusznicy w walce z komunizmem, teraz zacieki wrogowie. Proces o naruszenie dóbr osobistych Lecha Wałęsy przeciwko byłemu działaczowi Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofowi Wyszkowskiemu, który zarzucił byłemu prezydentowi agenturalną przeszłość, został odroczony. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie wznowiony.
Sprawa dotyczy telewizyjnej wypowiedzi Wyszkowskiego z 16 listopada 2005 r. o rzekomej agenturalnej przeszłości b. prezydenta. W tym samym dniu Wałęsa otrzymał od Instytutu Pamięci Narodowej status pokrzywdzonego. Zapowiedział wówczas, że będzie od tego momentu pozywał do sądu osoby, które nadal będą twierdzić, iż był on agentem służb specjalnych PRL.
Wałęsa domaga się od b. działacza WZZ przeprosin oraz 40 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Szpitala Dziecięcego w Gdańsku-Oliwie.
W październiku 2007 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji, uznający, że Wyszkowski naruszył dobra osobiste Wałęsy oskarżając go o agenturalność i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Był to już drugi uchylony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku stwierdzający, że b. prezydent został zniesławiony przez Wyszkowskiego.