Ministerstwo Finansów przygotowało plan wprowadzenia euro w Polsce. Dokument w przyszłym tygodniu ma zostać przyjęty przez rząd, który chce, byśmy mieli wspólną europejską walutę od 2012 roku. Ostateczna wersja zależy od tego, czy Donaldowi Tuskowi uda się porozumieć z prezydentem i Jarosławem Kaczyńskim. Tusk ma się spotkać z prezesem PiS-u w poniedziałek.
Szanse na porozumienie rządu z PiS-em są jednak mizerne, bo PiS był i jest sceptyczny. Sytuacja na światowych rynkach finansowych i osłabienie złotówki wcale nie są argumentami, by przyspieszać wejście do strefy euro. Wręcz przeciwnie. Paradoksalnie fakt, że polski rynek finansowy nie jest tak zintegrowany z rynkiem światowym, jest dla nas korzystny - przekonuje wiceszefowa Prawa i Sprawiedliwości Aleksandra Natalii-Świat:
Donald Tusk chciałby już przyszłym roku – w porozumieniu z PiS-em – tak zmienić konstytucję, by Polska mogła przyjąć walutę europejską, Według PiS to zła kolejność. Zmiana konstytucji to sprawa drugorzędna, techniczna i można ją przeprowadzić na końcu.