Dopiero późnym popołudniem udało się przywrócić dostawy prądu w centrum Katowic. Duża część miasta prawie przez cały dzień musiała sobie radzić bez energii elektrycznej. Awaria objęła wiele urzędów, szkół i sklepów.
Do awarii doszło w nocy z czwartku na piątek. Uszkodzone zostały zasilające śródmieście kable. Jednak tym razem usterki wystąpiły zarówno w podstawowym łączu, jak i tym awaryjnym. Jak ocenili energetycy, w najgorszym momencie bez prądu pozostawało nawet 10 tysięcy mieszkańców Katowic.