Czy Mariusz Błaszczak złamał prawo, odtajniając część dokumentu planu użycia sił zbrojnych? Zbadaniem tego będzie mogła zająć się prokuratura, ponieważ w środę wpłynęło do niej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego szefa MON. Złożył je szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

SKW informuje na swojej stronie, że w następstwie ujawnienia w dniu 17 września 2023 r. przez ówczesnego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka informacji pochodzących z dokumentu dotyczącego planów operacyjnych Sił Zbrojnych RP, SKW przeprowadziła w 2024 r. kontrolę stanu zabezpieczenia informacji niejawnych w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Zaznaczono, że ustalone nieprawidłowości w zakresie niewłaściwego postępowania z informacją niejawną, działania na szkodę interesu ochrony informacji niejawnych, wypełniają znamiona przestępstw określonych w rozdziale XXXIII i XXIX Kodeksu karnego (Przestępstwa przeciwko obronności i Przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego).

"Realizując obowiązek wynikający z art. 304 § 2 Kodeksu postępowania karnego (obowiązek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa - PAP) szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego złożył w prokuraturze w dniu 17 lipca 2024 r. zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka" - napisano w komunikacie.

Chodzi o odtajnienie części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej "Warta". Dokument szczegółowo opisywał sposób, w jaki przed ewentualnym atakiem Rosji miało nas bronić wojsko.

Jesienią 2023 r. w czasie kampanii wyborczej do parlamentu część planu została odtajniona i wykorzystana do formułowania zarzutów wobec ówczesnej opozycji, że ta chciała oddać agresorowi część Polski na wschód od linii Wisły.